Asset Publisher Asset Publisher

Światowy dzień dzikiej przyrody.

Martwe drewno - dlaczego zostawia się je w lesie, ile go jest i kto z niego korzysta ?

Czy znana jest Wam nazwa KSYLOBIONTY ?

W naszej pracy słowo to odmieniane jest przez wiele przypadków - KSYLOBIONTY to organizmy które do życia potrzebują drewna.

Kilka lat temu wyznaczyliśmy w rymanowskich lasach (i pozostałych nadleśnictwach nadzorowanych przed RDLP w Krośnie też) tzw. OSTOJE KSYLOBIONTÓW czyli fragmenty lasu pozostawione naturze, bez użytkowania, które stanowić mają rezerwuar drewna martwego, potrzebnego do życia m.in. grzybom nadrzewnym (huby) i bezkręgowcom (np. nadobnica alpejska).

Łącznie ostoje ksylobiontów zajmują powierzchnię około 1700 tys. ha, czyli więcej niż powierzchnia największego rezerwatu w polskich Karpatach (Źródliska Jasiołki) i tyle co przeciętna powierzchnia „naszego” leśnictwa.

Są to m. in. lasy starszych klas wieku położone na obszarach o zwiększonej trudności przy pozyskaniu i zrywce, lasy na siedliskach bagiennych, siedliskach priorytetowych (Natura 2000) i lasy rezerwatowe.  

Ile jest DREWNA MARTWEGO w lesie ?

Kilka lat temu wyliczono, że średnio w lasach rymanowskich na 1 hektarze pozostaje  28 m3 drewna martwego. To 3- krotnie więcej niż średnia dla lasów w Polsce (PGL LP). Jeśli ogrzewacie swoje domy drewnem to potraficie sobie zobrazować jaka to wielkość; dla domów energooszczędnych to opał na dwa sezony – na jednym tylko hektarze lasu.