Asset Publisher
Październik miesiącem "eko"
Początek października to czas, w którym podejmowanych jest wiele działań o charakterze ekologicznym. 4 października przypada Światowy Dzień Św. Franciszka- Patrona Leśników, Ekologów i Zwierząt oraz Światowy Dzień Zwierząt.
Z kolei 10 października, obchodzony jest w Polsce Dzień Drzewa. Pomysł ten narodził się w Stanach Zjednoczonych 42 lata temu. Wiele organizacji podjęło starania, aby wykorzystać ten czas na popularyzację wiedzy na temat tych największych organizmów roślinnych na Ziemi.
Można tego dnia dodać od siebie przysłowiową „zieloną cegiełkę" i posadzić drzewo . Zanim jednak ktokolwiek zdecyduje się na ten krok, czy to przy domu, czy przy drodze, musi wyobrazić sobie jak ta mała sadzonka będzie wyglądała za kilkadziesiąt lat. Nieprzemyślana decyzja skutkuje często narzekaniem, że w mieszkaniu mamy za ciemno, że opadłe liście zanieczyszczą rynny, gałęzie zahaczają o linie energetyczne. że w bardzo wietrzny dzień strach jechać drogą, przy której rosną stare drzewa. O takich właśnie decyzjach świadczą dziwaczne twory, które trudno nazwać drzewem, bo składają się już tylko z pnia i tak naprawdę nie wiadomo, czemu ich obecność ma służyć, bo na pewno nie podniesieniu estetyki miejsc, w których rosną.
Spotkanie w szkole to też dobra okazja, żeby uświadomić uczniom , że drzewo zanim stanie się deską, wiele razy przysłuży się człowiekowi. Każdy kierowca w upalny dzień szuka na parkingu zacienionego miejsca. Pszczelarz swoją pasiekę bardzo chętnie umiejscowi w pobliżu lasu. W „betonowym mieście" zielony skwer da odpoczynek, wyparowując wodę schłodzi powietrze. Do tego dochodzą owoce z drzew owocowych. A na koniec korzyść największa: w ciągu roku jedna sosna jest w stanie wyprodukować tlen dla 2- 3 osób, jeden buk- dla pięciu.
Dobrym sposobem na świętowanie Dnia Drzewa jest wycieczka do lasu. I właśnie z tej okazji w Ośrodku Edukacji Ekologicznej „Hrendówka" gościliśmy gimnazjalistów z Zespołu Szkół Publicznych w Rymanowie. Uczniowie wzięli udział w grze terenowej „Leśny odkrywca" (na wzór questu, czy jak kto woli „podchodów"). Z wierszowanym przewodnikiem w ręku, musieli przejść przez 10 zagadek (10 zadań) po drodze zdobywając punkty za dostarczone, odpowiednio oznaczone liście drzew leśnych. Dodatkowo każda drużyna musiała też zmierzyć grubość przypisanego drzewa i podjąć próbę odczytania wysokości drzewa. Pomysł ten cieszył się dużym zainteresowaniem młodzieży.